w takim razie
  • okresy zatrudnienia w CV
    22.10.2013
    22.10.2013
    Jak poprawnie powinny być zapisywane przedziały czasowe w CV, odnoszące się do trwania pracy, np. od 2001 do dziś, od 2001 do teraz, od 2001 – do teraz czy 2001 – obecnie?
  • rodzajniki i przyimki oznaczające szlachectwo w zapisie nazwisk
    23.12.2014
    23.12.2014
    Szanowni Państwo,
    jakie zasady rządzą zapisem dodatkowych cząstek (takich jak tytuły i in.) przy nazwiskach obcych? J. Le Carre, G. Le Bon, S. Van Boening, H. Don Pedro, A. De Morgan, A. de Moivre, J. d'Havier, J. Le Rond d'Alembert, A. de Mello. Czy le, van, don zawsze zapiszemy wielką literą? Wygląda to tak, jakby cząstka de raz wchodziła w skład nazwiska, raz nie. Czy 'd jest zawsze skróconą formą de w tym drugim wypadku, czy jednak może się zdarzyć '?
    Z poważaniem
    Czytelnik
  • szyk członów w konstrukcjach biernych
    14.02.2005
    14.02.2005
    1) „Książka jest oprawiona w skórę”, „Książka oprawiona jest w skórę”.
    2) „Dom zostanie zbudowany na skraju miasta”, „Dom zbudowany zostanie na skraju miasta”.
    Czy wszystkie te zdania są poprawne? Czy orzecznik może poprzedzać słowo posiłkowe?
  • warianty w WSO
    12.10.2011
    12.10.2011
    W najnowszym wydaniu WSO jako formę D. lm. od rzeczownika wegetarianin podano: „wegetarianów a. wegetarian”, kilka zaś linijek wyżej rzeczownik weganin opatrzono komentarzem: „wegan (a. weganów)” – z drugim wariantem wziętym w nawias. Zgodnie z objaśnieniem redakcyjnym skrót a. odsyła do formy równorzędnej; jak wobec tego należałoby interpretować rozbieżność przytoczonych zapisów? Czyżby chodziło tu o frekwencję?
  • Bigos w języku
    3.06.2020
    3.06.2020
    Szanowni Państwo!
    Ostatnio próbowałem dowiedzieć się czegoś więcej o kulturowej historii bigosu. Czy mógłbym prosić o wyjaśnienie znaczenia następujących polskich idiomów, które znalazłem w „Encyklopedii staropolskiej” Glogera: ni to bigos, ni to flaki; bigos – wczorajsza potrawa; bigos ze starej miotły.
    Z życzeniami zdrowia
    Adam N.
  • Raz jeszcze o skrótach specjalistycznych
    31.07.2017
    31.07.2017
    Dzień dobry,
    dziękując za Pańską – niezwykle budującą – odpowiedź (poniżej↓),
    w związku z interpretacją:
    https://sjp.pwn.pl/poradnia/haslo/Rok-do-roku-w-raportach-finansowych;17065.html
    proszę Pana (lub oddelegowaną przez Pana osobę) o ustosunkowanie się do poniższych kwestii.
    Odpowiadam (jako ekonomistka z wykształcenia i filolożka z zamiłowania, co niezwykle utrudnia mi wykonywanie pracy zawodowej) za korektę różnego rodzaju dokumentacji, w tym za ostateczną cenzurę okresowych raportów giełdowych (które udostępniane są do publicznej wiadomości, czyli na wielu portalach internetowych).
    Ww. interpretacja – nader liberalna w moim odczuciu – rozpowszechnia mylny pogląd ekonomistów nieposiadających żadnego zaplecza językowego: cokolwiek napiszemy, a jest to w miarę zrozumiałe, może być stosowane (z takich tez tworzy się przeświadczenie o poprawności nagminnego zapisu „2017r.” lub „2017r”).
    Poniżej przedstawiam moje wątpliwości.
    1) Przywołany w przykładzie wskaźnik C/Z (cena na zysk) nie jest skrótem i trudno raczej rozpatrywać go w kategoriach ortografii. Jest to działanie matematyczne, w którym cenę jednej akcji dzielimy na zysk pozyskany z tej akcji (wynik równania wyraża zatem stopień opłacalności inwestycji w ów papier wartościowy). C oraz Z (ang. P i E) nie są wówczas skrótami, a symbolami (tak jak w fizyce: W – praca, R – opór elektryczny). Zatem o żadnej niepoprawności językowej (czy dopuszczaniu/niedopuszczaniu pisowni z kropkami i ukośnikiem) nie może być – moim zdaniem – mowy.
    2) Przytoczony kazus zapisu obr/s dotyczy zaś jednostki miary, a tam występują uniwersalne zasady (bez kropki): m, s, kg (taki też status nadano obr – w wersji angielskiej r).
    3) Jednakże nie mogę się zgodzić z wykładnią dla powszechnie stosowanego zapisu r/r lub (a chyba nigdy się z takim zapisem nie spotkałam) k/k. To nie są ani symbole, ani jednostki miary. Zapis r./r. po pewnej frazie oznacza działanie matematyczne, w którym porównano dany parametr (np. C – cena) z 2015 roku (r.) z tym samym parametrem w 2016 roku (r.). Czyli w skrócie „cena chleba wzrosła o 20% r./r.” (jeśli chodzi o kwartał, to przychylam się raczej do zapisu kw./kw., a już q/q na pewno nie wzbudza wątpliwości, bo jest i angielski, i bez kropki (o którą się niniejszym awanturuję): – )).
    4) Moim zdaniem zaproponowane przez Państwa skróty typu rdr. są optimum niewzbudzającym wątpliwości (bez dyskusji: – )). Jednak poprawnym zapisem jest r./r., a ze względu na rozpowszechnienie formy r/r może być ona po prostu tolerowana.
    Z góry dziękuję za odpowiedź. Przepraszam, jeśli opisałam sprawę zbyt zawile. Chętnie kwestię moich dylematów doprecyzuję
    Pozdrawiam
    Agnieszka
  • raz na kiedy
    18.02.2014
    18.02.2014
    Szanowni Państwo,
    zdarzyło mi się słyszeć sformułowanie raz na kiedy w znaczeniu 'raz na jakiś czas'. Brzmi trochę, jakby było regionalizmem, ale pewności nie mam. Osoba, która użyła tego wyrażenia, zapytana dlaczego tak powiedziała, odpowiedziała, że zawsze tak mówiła. Niestety nie udało mi się znaleźć informacji skąd pochodzi owo sformułowanie, co rzeczywiście oznacza oraz czy jest poprawne (regionalnie). Będę wdzięczna za próbę wyjaśnienia.
    Z wyrazami szacunku
    Małgorzata
  • naraz/ na raz raz jeszcze
    9.04.2020
    9.04.2020
    Chciałabym raz jeszcze wrócić do kwestii rozróżnienia naraz/na raz. Bardzo dziękuję za poradę z 20 marca. Jednak w takim razie wyjaśnienia wymaga hasło w „Wielkim słowniku ortograficznym”, w którym jest wyraźnie napisane: „na raz = na jeden raz, za jednym zamachem”. Uprzejmie proszę o pomoc, jak to pogodzić z poprzednią poradą. Jak w tym kontekście prawidłowo zapisać np. jeść trzy paluszki na()raz, za dużo pytań na()raz, nie próbuj zapoznać się z wszystkimi na()raz?
    Bardzo dziękuję za pomoc.
  • Raz na jakiś czas i jego regionalne i gwarowe odpowiedniki

    22.07.2021
    22.07.2021

    Szanowni Państwo! Czy wyrażenie raz za czasu jest poprawne? W centrum Polski niespotykane, natomiast na południu już tak. Błąd językowy, czy regionalizm?

  • Nazwy tatrzańskich hal i przełęczy – raz jeszcze

    12.05.2023
    12.05.2023

    Dzień dobry! Mam wątpliwości w kwestii hal. Otóż co zrobić, kiedy obok siebie pojawiają się np. Hala Lipowska i hala Rysianka (trasa: Hala Lipowska – hala Rysianka)? W przewodnikach (na mapach, pieczątkach itp.) mamy zapis dużymi literami. Myślę, że ta kwestia budzi nie tylko moje wątpliwości. W Poradni PWN znalazłam taką odpowiedź prof. Bańki (dotyczącą pisowni nazw tatrzańskich): „Zasady ortografii pozwalają we wszystkich wymienionych nazwach używać małej litery, tzn. pisać hala, wąwóz, dolina, traktując te wyrazy jako określenia gatunkowe. Zwyczaj językowy może być jednak inny i jeśli jest poparty autorytetem znaczących lub odpowiednio licznych publikacji, to należy mu dać pierwszeństwo” (https://sjp.pwn.pl/poradnia/haslo/nazwy-tatrzanskie;14842.html). Czy zatem błędem będzie pójście za wieloletnią tradycją wydawnictw górskich (oraz autorytetami takimi jak choćby Władysław Krygowski) i napisanie Hala Rysianka? Tym bardziej, że w praktyce ten drugi człon jest odmieniany: Byłem na Hali Rysiance. Kwestia 2: przełęcz. Oczywiście, przełęcz Krowiarki, ale Przełęcz Salmopolska; a co z PRZEŁĘCZĄ pod Tarnicą? Analogicznie do Przełęczy pod Chłopkiem słownik każe pisać Przełęcz pod Tarnicą. Czyli traktujemy to jako nazwę własną, a nie jako lokalizację (przełęcz bez nazwy, znajdująca się pod Tarnicą)? Czy w takim razie napiszemy również Przełęcz między Szczelińcami?

    Z poważaniem BT

Przeglądaj słowniki
Przeglądaj Słownik języka polskiego
Przeglądaj Wielki słownik ortograficzny
Przeglądaj Słownik języka polskiego pod red. W. Doroszewskiego